niedziela, 8 września 2013

Rozdział 4

Był to Ashley.Chłopak spojrzał na Sam ,z takim samy wyrazem twarzy jak ona.Uśmiechnęli się tylko do siebie i odwrócili wzrok.Reszta przyglądałam się im z zaciekawieniem.
-Dobra nagrywamy!-krzyknęła Abi.Po pół godzinie utwór był nagrany.Wszyscy słuchali go z uśmiechami na twarzy.Nagle zabrzmiał dźwięk telefonu Julki.
-Przepraszam na monet- odrzekła dziewczyna i wyszła z sali.Po pięciu minutach wróciła z bananem na twarzy.-Dziewczyny chodźcie na moment-powiedziała i wszystkie weszły do dźwiękoszczelnego pomieszczania.Chłopcy przyglądali się nim zaciekawieniem przez szklane szyby.Po sekundzie zadzwonił telefon CC'ego i chłopak opuścił pokój.
-Dzwoniła moja mama i powiedziała mi że mam kuzyna w LA i że możemy do nie niego może pojechać!-wykrzyczała uradowana Julka .
Nasza trasa koncertowa przebiega przez LA możemy was podrzucić jeśli wasi rodzice się zgodzą. 
 -Jasne czemu nie.Kiedy macie wylot to  spakujemy się i spotykamy się w studio.A tak a pro po to CZEMU NAS PODSŁUCHUJECIE??!!-
W tym samym momęcie do pokoju wszedł CC i oznajmił z niesmakiem że przyjeżdża do niego kuzynka z przyjaciółkami i ma się nimi zająć
- Może byśmy je wzięli ze sobą na imprezę ?- rzuciła błyskotliwy pomysł Sam
- Nie coś ty jeszcze się gówniarą coś stanie . Będzie na mnie a ja nie lubię jak jest na mnie.- oburzył się CC
Wszyscy rzucili na wzajem tępe spojrzenia .
-Ale CC damy im po drinku i bd gotowe potem grzecznie położą się spać w domu a my cichaczem wrócimy na imprezę. - genialnie knuł Andy
Kolejny dzień
Około godziny 15.00 zaczął natrętni dzwonić jakiś numer. po jakimś czasie zdenerwowana odebrała telefon.
- Zanim cokolwiek głupiego powiesz, wiedz że ta rozmowa jest nagrywana a mój ojciec pracuje w policji.- wypaliła mało myśląc.
-Hahaah Sam spoko to ja Abi dzwonie z komórki taty. Mój dwadzieścia minut temu utopił się w kiblu. Moja mama mówi że nie możemy jechać z chłopakami bo to nie bezpieczne i bla bla bla... więc chyba pozostaje nam samolot -,-
-Wejdź na Skype pogadamy wszystkie razem -powiedziała Abi
-Spoko- po chwili wszystkie już rozmawiały ze sobą.
-------------------------------------------------
Okej,nie miałam pomysłu więc jest coś takiego.Mam nadzieje że wam się podoba.No to co do następnej?Pozdrawiam Purdy Girl :D 

2 komentarze:

  1. E noo ^^
    ja chce dalej ; ))
    Rozdzial swietny i czekam na next'a ; **

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetnie Świetnie i jeszcze raz świetnie ;3
    Czemu tak rzadko dodajesz tu rozdział ? ... Ej ja też mam uczucia i pragnę nowych xDD
    CZEKAM KICIA <3

    OdpowiedzUsuń